Przejdź do treści
Makowskie Centrum  Kultury
Powiększ tekst: A A A wersja dla niedowidzących


Po prostu super

Po prostu super to optymistyczna animacja o tym, że nie trzeba być superbohaterem, żeby być super. Pokazuje, iż bycie bohaterem nie zawsze wiąże się z nadludzką siłą czy szybkością, wymaga natomiast odpowiedzialności, chęci współpracy z ludźmi czy umiejętności przewidywania.

Film przekonuje, że każdy ma jakąś mocną stronę, którą warto pielęgnować i że nie trzeba być najlepszym, żeby robić ważne rzeczy i być docenionym. Opowiada o odkrywaniu talentu, o rozwoju i o tym, że nie warto dążyć do popularności za wszelką cenę. Pokazuje też siłę rodziny i przyjaciół. Może być znakomitym wstępem do rozmowy o poszukiwaniu tożsamości i o tym, że najważniejsze to być sobą, a zakładanie cudzego kostiumu i udawanie kogoś innego może źle się skończyć.

Obraz pozwala również na rozmowę o umiejętnościach charakteryzujących gracza gier komputerowych. W dobie nieustannej krytyki i powszechnie powielanej opinii, że gry to strata czasu, w filmie dość umiejętnie przekierowana jest uwaga na to, że aby być dobrym graczem trzeba posiadać zdolność przewidywania następstw zdarzeń, bystrość, umiejętność szybkiego reagowania, a także to, że gry multiplayer uczą współpracy i działania w zespołach, także szybkiego porozumiewania się. Zosia, po uświadomieniu tych umiejętności dzięki babci (klasyczny zabieg porozumienia pokoleniowego dziadkowie – wnuki) odkrywa, że bycie dobrym graczem daje się przełożyć bez trudu na bycie dobrym w wielu sytuacjach w świecie realnym. Film nie jest pochwałą gier komputerowych, ale jest zwróceniem uwagi, że gracz może odkryć za ich pośrednictwem swoje umiejętności.